Dane dotyczące wielkości bezrobocia w Polsce opublikowało we wtorek Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Przypomnijmy, że na koniec czerwca jego poziom wynosił 4,9%. Oznacza to miesięczny wzrost o 0,1%. Ten kierunek jest zaskoczeniem, ekonomiści w ankiecie dla PAP Biznes prognozowali raczej utrzymanie się dotychczasowego poziomu. Należy jednak pamiętać, że opublikowane dane to dopiero wstępny szacunek. Finalne dane za lipiec zostaną opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny za dwa tygodnie.
Miesiące letnie z powodu zwiększonego zapotrzebowania na prace sezonowe, były raczej okresem, w którym rzadko odnotowywano wzrost poziomu bezrobocia. Te były raczej charakterystyczne dla okresu jesieni i zimy. Wtedy to w branżach takich jak budownictwo, rolnictwo i turystyka ogranicza się aktywność, co skutkuje wspomnianymi wzrostami. Należy jednak pamiętać, że jego obecne wartości w Polsce są najniższymi od lat.
Zjawiskiem, które zapowiadało możliwe odchylenia od normy, był fakt, że mimo zwiększonej ilości miejsc pracy sezonowej w czerwcu znaczącego spadku bezrobocia nie odnotowano. Zdaniem analityków oznacza to, że obecnie w Polsce mamy do czynienia z przytłumionym popytem na pracę, co może tłumaczyć niewielki wzrost bezrobocia w lipcu.
Przede wszystkim z głębszymi wnioskami warto jednak poczekać na pełne dane Głównego Urzędu Statystycznego.
AirPods/iSpot/Spotify
W promocji może wziąć udział osoba nieposiadająca co najmniej od 01.04.2023 w Citibanku żadnej głównej karty kredytowej.
od 01.04.2023
3 nagrody
Łatwy