Według prognozy Narodowego Banku Polskiego oczekiwano, że podaż pieniądza w październiku będzie o 7% wyższa niż rok wcześniej. Finalne dane mówiące o wzroście o 7,8% są więc wyższe niż wcześniejsze przewidywania. To także wartość znacznie wyższa od podaży pieniądza we wrześniu 2024 roku. Wtedy to osiągnęła ona najniższą wartość w tym roku. Było to 6,5%.
Cytowany przez Business Insider ekspert Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) Jakub Rybacki wskazuje, że tego typu wartości świadczą o tym, że gospodarstwa domowe w Polsce wciąż akumulują oszczędności. Patrząc na ich strukturę, szczególnie szybko rośnie w nich udział gotówki oraz środków zgromadzonych na lokatach.
Ekspert zauważa, że lokowanie depozytów zaczyna być domeną również wśród przedsiębiorstw. Tego typu zjawiska zarówno w sektorze prywatnym, jak i w biznesowym w połączeniu ze słabą akcją kredytową są złą prognozą w perspektywie przyszłych inwestycji.
Optymizmem w tym temacie może być fakt, że w słabszym tempie rosną jednak oszczędności długoterminowe. To może wskazywać na krótkotrwałość procesu zwiększania wartości depozytów. Dzięki temu istnieje szansa, że już w przyszłym roku wzrośnie skłonność do konsumpcji, zwłaszcza wśród gospodarstw domowych. Jednak do końca bieżącego roku należy się raczej spodziewać dalszych wysokich wartości wzrostu podaży pieniądza.
300 zł + 7%
Klienci, którzy nie posiadali konta w Banku Pekao od 01.04.2022.
od 01.04.2022
150 zł + 150 zł
Bardzo łatwy