fot. Denys Kurbatov/shutterstock.com
W Polsce 2,68 mln osób ma łączne przeterminowane zobowiązania sięgające niemal 79 mld zł. W ciągu ostatniego roku wartość tych długów wzrosła o 6,4 mld zł – w dużej mierze z powodu zaległości w płaceniu alimentów, spóźnionych o przynajmniej 30 dni rat kredytów, ale również niezapłaconych rachunków telekomunikacyjnych czy niewywiązania się z opłat za polisy ubezpieczeniowe – podano w raporcie InfoDług, opartym na danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz bazie informacji kredytowych BIK.
W 2016 roku wprowadzono na terenie polski zintegrowany system Ognivo. To rozwiązanie miało na celu zintegrowania komunikacji między bankami a innymi podmiotami wskazanymi przez prawo, takimi jak urzędy skarbowe, ZUS, Poczta Polska, izby celne, organy administracyjne odpowiedzialne za egzekucję, komornicy oraz sądy i prokuratury.
Jak donosi Krajowa Izba Rozliczeniowa:
– “Z systemu Ognivo korzystają głównie komornicy sądowi, którzy przeprowadzili 65 proc. wszystkich zajęć wierzytelności, ZUS blisko 11 proc. zajęć, oraz inne uprawnione organy, takie jak administracja skarbowa czy prezydenci miast”.
Jego głównym celem jest wzajemne przekazywanie wzajemnie danych, takich jak informacje o klientach, operacjach finansowych, czy zobowiązaniach. Jest głównie stosowany na potrzeby wymiany informacji związanej z egzekucją długów, co ułatwia śledzenie dłużników oraz ściąganie zaległych płatności.
Pierwszym krokiem od momentu ogłoszenia zajęcia komorniczego jest blokada konta bankowego, a właściwie kont bankowych. Komornik za pomocą zapytania przy pomocy numeru PESEL, ustala jakie konta bankowe są w posiadaniu osoby będącej obiektem zainteresowania urzędu. Każdy rachunek bankowy jest następnie blokowany do wysokości kwoty, która znajduje się w dokumentach komorniczych.
Komornik dokonując egzekucji na rachunku bankowym jest zawsze w przewadze. Jako właściciel rachunku bankowego zdefiniowanego wtedy, jako “konto dłużnika”, możemy po dokonaniu blokady dostępnych środków, dopiero odwołać się od decyzji windykatora.
Powstaje pytanie, jaką część wynagrodzenia może zająć komornik. Kluczowe znaczenie ma tutaj tzw. kwota wolna od potrąceń, która różni się w zależności od rodzaju umowy i roku. Komornik nie może zająć całej sumy z konta dłużnika, ponieważ jego działania są ściśle uregulowane przez obowiązujące przepisy.
Rok 2023 będzie wyjątkowy pod względem kwoty wolnej od zajęcia komorniczego, gdyż jest ona ściśle powiązana z obowiązującym minimalnym wynagrodzeniem, które wzrośnie w tym roku aż dwukrotnie. Od stycznia 2023 roku kwota ta wyniesie 3490 zł brutto (2709 zł netto), natomiast w lipcu wzrośnie do 3600 zł brutto (2784 zł netto).
Podane wartości dotyczą umów o pracę. Ponadto, zajęte środki nie mogą przekroczyć 60% dochodu dla dłużników alimentacyjnych oraz połowy dochodu w innych przypadkach. Jednocześnie na koncie musi pozostać co najmniej równowartość minimalnego wynagrodzenia. Jeśli dłużnik pracuje na mniejszym etacie, kwota wolna od zajęcia jest obliczana proporcjonalnie. Na przykład: dla pół etatu wynosi 1745 zł brutto (1370 zł netto), a dla jednej czwartej etatu – 872,5 zł brutto (711 zł netto).
W przypadku osób z długami alimentacyjnymi kwota wolna od zajęcia komorniczego wygląda nieco inaczej. Z nieznanych przyczyn, limity kwot, które muszą pozostać na ich rachunkach, zostały znacznie obniżone i kwota wolna od zajęcia nie ma zastosowania.
Komornik może wyegzekwować nawet do 60% wynagrodzenia, nawet jeśli wynosi ono równowartość najniższego krajowego i stanowi jedyne źródło dochodu dłużnika. W 2023 roku taka osoba będzie miała na życie nieco poniżej 1100 zł, a po lipcu 2023 roku – nieznacznie więcej.
Teoretycznie, jak więc widać komornik nie może zająć całej kwoty wynagrodzenia. W praktyce jednak konto bankowe dłużnika jest zablokowane na kwotę przekraczającą jego saldo. Dlatego też domyślnie wszystkie środki, które wpłyną są blokowane i wysyłane na konto komornika. Dopiero dalsze negocjacje z urzędem mogą wpłynąć na to, czy odzyskamy należną nam kwotę. Stąd zainteresowanie tematem, czy istnieje w praktyce konto bez komornika.
W systemie znajduje się cały polski system bankowy. Wbrew temu co głoszą niektóre witryny internetowe, w systemie OGNIVO znajdują się także SKOKi. Od 30 października 2020 roku Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe dołączyły do systemu zarządzania wierzytelnościami. Blokada kont prowadzonych przez SKOK-i od tego czasu odbywa się analogicznie do polskich banków spółdzielczych i komercyjnych.
– W ramach systemu Ognivo, sądowe i administracyjne organy egzekucyjne mają możliwość poszukiwania rachunków bankowych dłużników. Najnowsze rozszerzenie systemu oznacza, że zajęcia wierzytelności stają się całkowicie cyfrowe, niezależnie od rodzaju instytucji finansowej, która prowadzi dany rachunek. Dzięki temu przyspieszone zostanie procesowanie zajęć, a instytucje finansowe będą mogły zredukować czas niezbędny na ich przetwarzanie – wyjaśniła Maja Markiewicz, dyrektor Linii biznesowej usługi Ognivo w KIR.
Anonimowe konto bankowe nie istnieje z definicji. Zawsze konieczne jest podanie podstawowych danych w instytucjach finansowych, z którymi chcemy współpracować. Nawet w przypadku dość anonimowych portfeli kryptowalutowych, problemem jest zawsze zamiana tych środków na tradycyjną walutę. Co może zrobić osoba, która została pozbawiona dostępu do swojego konta bankowego?
Po pierwsze należy zaznaczyć, że zgodnie z dyrektywą 2014/92/UE, wszyscy obywatele Unii Europejskiej mają możliwość otwarcia rachunku bankowego w każdym państwie członkowskim UE, niezależnie od posiadania miejsca zamieszkania na terenie danego kraju. Konto zagraniczne jest zatem otwartą opcją dla każdej osoby z problemami w Polsce.
Co ważne, to że każdy obywatel Unii Europejskiej może założyć konto w dowolnym kraju, nie oznacza, że może się uchronić przed wierzycielami. Konta bankowe w innych krajach nie podlegają pod system Ognivo, ale wciąż teoretycznie instytucje bankowe mogą udzielić informacji o dłużniku po bezpośrednim zapytaniu urzędu o rachunek bankowy. Jest to jednak dużo bardziej skomplikowane, gdyż komornik musi wiedzieć dokładnie kogo i o co pytać.
Po drugie, w ostatnich latach stały się popularne banki międzynarodowe. Konto Revolut jest jednym z symboli tej rewolucji. Revolut, jako brytyjska firma fintech, posiada swoją główną siedzibę w Londynie, Wielkiej Brytanii. W 2020 roku firma uzyskała licencję bankową na Litwie. Dzięki tej licencji Revolut może oferować pełne usługi bankowe klientom na terenie Unii Europejskiej oraz Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Warto jednocześnie zauważyć, że obecnie Revolut nie jest formalnie bankiem w niektórych innych krajach, takich jak Stany Zjednoczone, gdzie działa jako dostawca usług finansowych.
Oczywiście warto mieć na względzie, że konta zagraniczne nie podlegają pod Bankowy Fundusz Gwarancyjny, który w Polsce gwarantuje depozyty do 100 tys. euro w przypadku bankructwa instytucji finansowej.
Po trzecie, warto wiedzieć, że blokada kont bankowych następuje dopiero po zgłoszeniu przez komornika. W związku z tym istnieje szansa, że osoba zadłużona otworzy nowe konto bankowe, które będzie funkcjonowało normalnie, dopóki komornik ponownie się o nie nie upomni.
Banki międzynarodowe takie jak Revolut, Wise, N26…, które nie dość że są odporne na egzekucję, oferują szereg zalet w porównaniu do tradycyjnych banków:
Mimo że system Ognivo ułatwia i przyspiesza pracę komorników w zakresie ściągania długów, istnieją sposoby na założenie konta bankowego bez ryzyka zajęcia przez windykatora. Ich praktyczną dostępność najlepiej przetestować na własnej skórze dbając jednocześnie o to, by w jednym miejscu nie gromadzić wszystkich naszych oszczędności.
Przeczytaj też: Płatność kartą za granicą krok po kroku. Jakie rozwiązanie jest najlepsze?
Przeczytaj też: Jak zrezygnować z karty płatniczej?
Przeczytaj też: Czy komornik może zająć konto członka rodziny?
1150 zł +4%
Osoby nieposiadające konta osobistego w Santander Banku Polska od co najmniej 01.01.2022.
Od 01.01.2022
1150 zł
Łatwy