Jak pokonać inflację z kontem bankowym?

Przed inflacją ciężko jest się schować. Każdy, czy to biedny, czy bogaty szuka rozwiązań na drożejące produkty i usługi oraz topniejące oszczędności. Zastanawiając się, co ja mogę z tym zrobić wpadłem na pomysł, że spróbuję wykorzystać swoją wiedzę na temat promocji bankowych i rzucę wyzwanie inflacji uzbrojony w jedną z lepszych promocji konta osobistych na rynku 🙂

Żywa gotówka za konto osobiste

Skąd pozyskać dodatkowe fundusze, kiedy wszystko drożeje? Pierwsza moja myśl to – załóż sobie konto w promocji z premią w gotówce! Dla mnie to pierwszyzna, ale którą ofertę wybrać, aby łączna suma korzyści była, jak najkorzystniejsza?

Padło na Konto Jakie Chcę Santander Banku Polska. Upewniwszy się, że na pewno bank potraktuje mnie jako nowego klienta (ostatnio miałem tam konto, jak bank jeszcze nazywał się BZ WBK) złożyłem wniosek z weryfikacją tożsamości przez kuriera.

W edycji, w której brałem udział, co prawda można było zgarnąć aż 500 zł, ale 100 zł przewidziane było za założenie konta dla dziecka, a moje bąbelki są jeszcze zbyt małe :P. Za spełnienie prostych warunków aktywności w kolejnych miesiącach odebrałem 300 zł w gotówce oraz 100 zł w bonie Sodexo, którą można zapłacić za zakupy lub opłacić, jakiś rachunek – ja wybrałem to drugie.

Co zrobić z oszczędnościami w kryzysie?

Najprostszą metodą na nierówną walkę z inflacją wydawało by się deponowanie oszczędności na kontach oszczędnościowych lub lokatach terminowych z jak najwyższym oprocentowaniem. Co nam to da? Niestety inflacja to nie tylko droższy chleb na półkach, czy rachunek u fryzjera, ale też realny spadek wartości naszej waluty. Przykładowo przy inflacji wynoszącej 8% zdeponujemy środki na lokacie z oprocentowaniem 6% to w rzeczywistości nie uchronimy ich w pełni przed utratą wartości, ale mocno ograniczymy tę stratę.

Kiedy zakładałem konto w promocji w ofercie można było założyć Lokatę Mobilną z oprocentowanie 6,25% w skali roku do 100 000 zł przez 4 miesiące. Oczywiście nie dysponowałem maksymalną kwotą, ale jakąś część oszczędności mogłem przeznaczyć na ten cel. Lokatę Mobilną, jak nazwa sugeruje mogłem założyć jedynie poprzez mobilną aplikację banku. Deponując 20 000 zł po 4 miesiącach zarobiłem ok 335 zł (już po odliczeniu podatku).

Jakby tego było mało to konto bankowe zwykle wyposażone jest w dwa rachunki: jedno rozliczeniowe do bieżących transakcji oraz oszczędnościowe to przechowywania środków, które nie są nam potrzebne w bieżącym funkcjonowaniu. Środki zdeponowane na tym drugim rachunku objęte są jakimś oprocentowaniem. W przypadku Konta Jakie Chcę do wyboru miałem Konto Max Oszczędnościowe. Jednak, aby skorzystać z podwyższonego oprocentowania na takim koncie środki zdeponowane muszą być „nowe”. To znaczy takie środki, które dopiero wpłacamy do banku.

Konto oszczędnościowe ma jedną sporą przewagę nad lokatą. Mianowicie podczas trwania depozytu możemy z niego wypłacać pieniądze bez utraty zysku z odsetek. Takie operacje mogą jednak być obciążone prowizją. W przypadku Lokaty Mobilnej wybranie środków przed końcem trwania depozytu wiązałoby się z zerwaniem lokaty i utratą wypracowanego zysku.

Największa zmora dorosłych – rachunki

Przed pewnymi cyklicznymi  wydatkami nie uciekniemy. Podczas, gdy z pewnych rzeczy (najczęściej przyjemności) możemy zrezygnować lub ograniczyć, tak za prąd, gaz, wodę, czy internet zapłacić musimy.  W moim przypadku przy ogrzewaniu gazowym sytuacja na rynkach energetycznych w ostatnich miesiącach wyglądała wyjątkowo nieciekawie.

Okazało się jednak, że jednym z profitów do nowego konta są zwroty za opłacanie rachunków. Dokładnie 1% wartości zapłaconych rachunków za najpopularniejsze media (gaz, prąd, internet, telefon i telewizję). W ten sposób jestem w stanie obniżyć rachunki nawet o 25 zł miesięcznie, a w skali roku jest to już oszczędność rzędu 300 zł!

Niekoniecznie muszę skorzystać z maksymalnego przewidzianego zwrotu, ponieważ łatwo sobie policzyć, że aby to zrobić, moje rachunku musiałyby wynieść co najmniej 2500 zł miesięcznie. Jednak nawet niewielki zwrot za opłaty, które i tak muszę zrealizować jest miłym prezentem 🙂

Poleciłem i zarobiłem

Jeszcze jakby tego było mało poleciłem konto bratu. Za to, że również skorzystał z tego rachunku oraz aktywnie z niego korzysta otrzymałem 80 zł do wydania u partnerów Programu Poleceń Santander Banku Polska: Zalando, Biedronka, RTVeuroAGD, Decathlon, Cinema City lub Helios.

Również bratu podpowiedziałem, jak może sprytnie korzystać z konta osobistego, żeby wycisnąć z niego, jak najwięcej profitów. Jak dotąd jest bardzo zadowolony 🙂

Wynik walki z inflacją

Z inflacją oraz ogólnie nazwanym kryzysem możemy walczyć na różne sposoby. Dla mnie jednym z nich było skorzystanie z ciekawej oferty promocyjnej konta osobistego. Tylko z tym jednym rachunkiem zaoszczędziłem i zarobiłem, jak dotąd 935 zł:

400 zł – premia za otwarcie konta i spełnienie warunków aktywności

335 zł – zysk z Lokaty Mobilnej po 4 miesiącach

120 zł (i wciąż rośnie) – zwroty za opłacanie rachunków z Konta Jakie Chcę

80 zł – za polecenie konta znajomemu

Nie przegap

16 kwietnia 2024 • Promocje finansowe

300 zł zwrotu za Konto za Zero Banku PKO BP

Zostało 71 dni

11 kwietnia 2024 • Promocje finansowe

720 zł i 6,5% w limitowanej promocji eKonta do usług

Zostało 68 dni

Przeczytaj też: Jakie są rodzaje kont bankowych?

Przeczytaj też: Jak ułatwiłem sobie życie z bankowością mobilną?