22 lipca 2017 roku w życie wejdą nowe przepisy ustawy o kredycie hipotecznym oraz nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami. Na tych zmianach ma skorzystać głównie konsument. Interesuje Cię kredyt hipoteczny? Przeczytaj nasz artykuł.
Na ustawie skorzystają klienci, którzy dopiero (po 22 lipca 2017 roku) zaciągną kredyt hipoteczny.
Przede wszystkim reguluje proces przyznawania kredytu – od reklamy banku, po zaciągnięcie kredytu, ale i jego spłatę. Dodatkowo zmienia się kwestia tego, co zrobić w sytuacji, w której klient nie może sobie poradzić ze spłatą. Na więcej będzie mógł liczyć kredytobiorca, a wszystko dzięki unijnym przepisom, z dyrektywy UE.
Po pierwsze najważniejszą zmianą jest to, że kredyt hipoteczny będzie mógł udzielić tylko bank lub SKOK, nie firmy pożyczkowe. Do tego w takiej walucie, w jakiej kredytobiorca zarabia pieniądze. Co jeszcze?
Koniec sprzedaży wiązanej
Udzielenie kredytu hipotecznego często zależało od zaciągnięcia innego kredytu, czy otwarcia jakiegoś produktu w danym banku. Dzięki zmianie tak już nie będzie.
Początek sprzedaży łączonej
To klient będzie decydował o tym, czy dodatkowo chce skorzystać z jeszcze jakiegoś produktu, ma to być tylko i wyłącznie jego decyzja.
Przyznanie kredytu – określony czas na wydanie decyzji
Ustawa określa terminy ważności np. formularza informacyjnego. Oto przykład:
Klient, który przyjdzie do danego banku i zapyta o ofertę kredytu hipotecznego dostanie formularz informacyjny, na którym znajdzie m.in. dane takie jak koszt kredytu, wysokość prowizji i oprocentowania. Co ważne – taki formularz ważny jest 14 dni.
Przez ten czas konsument ma zagwarantowane warunki zawarte w formularzu informacyjnym, nawet jeśli w tym okresie bank np. podwyższy marżę. Jeżeli w wyznaczonym czasie kredytobiorca podjął decyzję o zaciągnięciu kredytu, musi odczekać max. 21 dni na decyzję banku o przyznaniu mu go. Jeśli się uda klient ma kolejne 14 dni na przyjęcie tej oferty.
Co jeśli bank nie przyzna kredytu? Przede wszystkim będzie musiał uzasadnić, dlaczego decyzja jest negatywna (np. przyznać z jakiej bazy danych korzystał) i zwrócić wszelkie koszty poniesione przez klienta na etapie wnioskowania, jeśli takowe były np. wycena nieruchomości. Co do pierwszego jest to o tyle istotne, że bank mógł uzyskać błędną informację o tym, że konsument nie spłacił rat.
Wcześniejsza spłata rat
Może być tak, że kredytobiorca zechce spłacić raty wcześniej. Co się zmieni? Jeśli klient zaciągnie kredyt ze zmiennym oprocentowaniem to prowizja może być naliczana tylko przez 3 lata. To dobra wiadomość, bowiem zdarzały się sytuacje, że prowizja obowiązywała przez cały okres kredytowania.
Prowizja
Prowizja nie może być wyższa niż 3 proc.
Problemy ze spłatą kredytu
Jeśli klientowi nie uda się spłacić rat za kredyt w terminie, bank wezwie go do zapłaty, ale jednocześnie musi mu dać 14 dni roboczych na to, by dokonał płatności. Kredytobiorca może też złożyć wniosek o restrukturyzację (np. o wydłużenie okresu spłaty rat), a bank ma za zadanie go o tej możliwości powiadomić.
Dodatkowo jeśli konsument nie wywiąże się z restrukturyzacji albo nie zostanie mu ona przyznana, to będzie mógł sprzedać mieszkanie na własną rękę i spłacić swoje długi wobec banku. Na to ma 6 miesięcy. Dlaczego to korzyść? Ponieważ kredytobiorca ma szansę pozbyć się takiego lokum drożej, niż zrobiły to bank.
Zaciągnięcie kredytu hipotecznego od 22 lipca 2017 roku ma być łatwiejsze dla konsumenta. Banki będą miały co prawda więcej pracy, ale dzięki temu klient poczuje się bezpieczniej.
Jak wynika z danych od stycznia do maja 2017 roku o 10 proc. wzrosła wartość udzielonych kredytów hipotecznych oraz sprzedaż nieruchomości od deweloperów na rynku pierwotnym. Aktualnie kredyt posiada prawie 4 mln Polaków.
Co myślicie o takich zmianach? Rzeczywiście będą one korzystne dla klienta? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach lub wysłania swojej opinii na [email protected].
Szukasz kredytu mieszkaniowego?