Popularność, jaką cieszą się płatności bezgotówkowe w Polsce, stale rośnie. Ewolucje, jaką w sposobie płacenia przeszli Polacy, najlepiej widać po danych z lat minionych. W 2016 roku 68 proc. wszystkich transakcji odbywało się gotówkowo. W ubiegłym roku podobną wartość (69 proc.) odnotowano już w przypadku płatności bezgotówkowych.
„Statystyki te pokazują, jak duży postęp dokonaliśmy jako rynek usług płatniczych i jako społeczeństwo. Stajemy się coraz bardziej cyfrowi i coraz częściej potrzebujemy szybkich, wygodnych i bezpiecznych rozwiązań płatniczych. Jednak nadal w wielu punktach handlowych i usługowych brakuje podstawowej infrastruktury płatniczej. W badaniu realizowanym na zlecenie Fundacji Polska Bezgotówkowa konsumenci zostali zapytani o miejsca, gdzie – zgodnie z ich doświadczeniami – nie można płacić bezgotówkowo. Nadal liderem tego rankingu pozostają usługi w domu (52%). Brak możliwości płatności cyfrowych dostrzegany jest również w niektórych automatach sprzedażowych (38%), w komunikacji publicznej (35%), w warsztatach samochodowych (30%) i w administracji (28%). To miejsca, które obejmujemy wsparciem w ramach Programu Fundacji, oferując właścicielom firm, którzy nie mają jeszcze terminali, bezpłatne narzędzia do przyjmowania płatności bezgotówkowych lub elektronicznych” – mówi Joanna Erdman, prezes zarządu Fundacji Polska Bezgotówkowa.
W samych płatnościach bezgotówkowych na uwagę zasługuje wzrost znaczenia płatności mobilnych. Obecnie już 64 proc. badanych korzysta z mobilnej bankowości. Odsetek 39 proc. respondentów deklaruje, że niebawem ma zamiar skorzystać z płatności smartfonem.
Co nie budzi zaskoczenia, najwięcej zwolenników tego typu płatności znajduje się wśród najmłodszych. W grupie wiekowej od 18 do 24 lat aż 45 proc. wszystkich transakcji wykonano za pomocą smartfona.
Źródło grafiki: Fundacja Polska Bezgotówkowa
do 828 zł + do 5,5%
Osoby nieposiadające konta od 01.10.2023.
od 01.10.2023
do 828 zł
Łatwy